Marek Leśniewski stawia na kolarza z Polski

 

29. Międzynarodowy Wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków zbliża się wielkimi krokami. Naszym gościem specjalnym będzie Marek Leśniewski srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Seulu 1988 w drużynie.

 Czego zatem można spodziewać się na trasie? Co zadecyduje o kolejności w klasyfikacji generalnej?

-        Dużo będzie zależało od pogody. Wiatr i deszcz mogą mieć wpływ na rywalizację. Istotny będzie drugi etap z dnia pierwszego. Organizmy kolarzy różnie mogą zareagować podczas podjazdów pod zamek Kamieniec znajdujący się przed metą w Krośnie, szczególnie, że wielu z nich nie lubi jeździć popołudniami. To będzie najcięższy dzień i na pewno nikt w pojedynkę nie ucieknie peletonowi. Należy jednak pamiętać, że „Solidarka” nie jest to wyścig typowo górski. Nie ma też na niej od kilku lat czasówki. Etapy generalnie są krótkie i wszyscy będą się pilnować. Może okazać się, że najważniejsze będą sekundy zdobywane na premiach i metach.

 W miniony weekend zostały rozegranie Mistrzostwa Polski. Czy mogą one zdeterminować to, co stanie się na trasie 28 WSiO. Czy może być tak, że Mistrz Polski wygra także wyścig?

-        Zdecydowanie tak. Jeżeli ktoś jest mocny podczas Mistrzostw Polski, to znaczy, że jest w formie, która nie ucieknie do Wyścigu Solidarności. Na pewno taką osobę zaliczałbym do grona faworytów do zwycięstwa.

 Kogo na ten moment można wymienić w gronie faworytów? Czy wzorem tamtego roku, w tym roku także zwycięży Polak?

-        Myślę, że tak. Zwycięży Polak. Tegoroczny Wyścig Hubala pokazał, że mamy dobre kolarstwo. Fajnie, jakby potwierdziło się to podczas Wyścigu Solidarności. W roli faworytów widziałbym Pawła Bernasa. Łukasza Owsiana, którzy w tym okresie zawsze są mocni. Po Pawle Cieśliku widać, że się rozkręca. To zawodnik etapowy, który potrzebuje startów i pogody. Widać, że jego forma zwyżkuje. Zawsze też mocny jest Wibatech z Markiem Rutkiewiczem i Maciejem Paterskim. Nie wolno zapominać o kolarzach zagranicznych. Zawsze jest aktywna podczas wyścigu jest czeska ekipa Elkov z takimi kolarzami jak: Josef Cerny czy Alois Kankovsky. Na polski rynek zaczyna wchodzić ekipa Lotto Soudal.

 Tegoroczna edycja Wyścigu odbędzie się w dniach 4-7 lipca. Podczas czterech dni rywalizacji i 5 etapów, kolarze pokonają ponad 720 km. Tradycyjnie, już po raz dziesiąty, imprezie będzie towarzyszył Mini Wyścig, gdzie swoich sił mogą spróbować najmłodsi kolarze.